piątek, 6 lipca 2012

Prolog

Słabe światło padało na moją twarz pełną bólu, cierpienia oraz wspomnień. Nie byłem już tym Niall'em Horan'em z One Direction, teraz byłem tym który pracował w ciastkarni wujka. Nie wchodziłem już w skład tego boy's band'u, chociaż nadal utrzymywałem z chłopakami kontakt poprzez skypa czy telefon, jednak to już nie było to samo. Tęskniłem za nimi, za głupimi żartami Louis'a, za Zayn'em który co chwilę powtarzał jaki to ma boski fryz, za Harry'm i tymi jego żartami, za Liam'em który zawsze starał się nas doprowadzic do porządku. 
Oparłem się o mur ciastkarni. Potok łez napływał do moich oczu, kilka z nich spłyneło samotnie po policzku. Usłyszałem kroki, podniosłem się, otarłem łzy, i poprawiłem fartuch. W drzwiach pojawił się mój wujek, miał ciemne włosy, należał do wysokich osób i to właściwie po nim odziedziczyłem urodę oraz charakter.
Obaj kochaliśmy muzykę, piłkę nożną i jedzenie.
Uśmiechnąłem się do niego blado, otrzepałem ręce i wszedłem do ciastkarni. Ludzie w niej znajdujący się podnieśli na mnie wzrok. Wiedzieli dokładnie, że tu pracuje, bo brukowce nie dawały mi najmniejszego spokoju. Jęknąłem cicho po czym zabrałem sie za obsługę pierwszej klientki. Wszystkie były takie same – prosiły o autograf, zdjęcie, nie zgadzałem się. Jestem teraz zwykłym nastolatkiem. Nie ma już Niall'a Horan'a z One Direction.



______
Może to opowiadanie wam lepiej przypadnie do gustu.

8 komentarzy:

  1. Fajnie <3 dodaj jak najszybciej rozdział już czekam ; )

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne. <3 Czekam na pierwszy rozdział.

    OdpowiedzUsuń
  3. O niee... nie ma już One Direction, nie ma nialla?! :'(

    Prolog jest świetny, troche smutny..
    Oczywiście lałam jak przeczytałam,że Niall pracuje w ciastkarni,haha. No cóż, jego żywioł :D

    Czekam na pierwszy rozdział, bo mnie kurde zaciekawiłaś!xox

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zaczyna :) Czekam na nowy rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  5. Ej, no! One Direction bez Niall'era to nie 1D!
    fajnie się zaczyna ;P
    czekam na 1 rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Dlaczego nie jest już w zespole? Bez niego to nie to samo :( Hmm, pracuje w ciastkarni i coś w niej jeszcze zostało, muszę przyznać- mało realistyczne. Nie, żartuję sobie, może jakieś jedno ciastko zostało :3 Podoba mi się, czekam na dalsze rozdziały :)

    W wolnej chwili zapraszam do mnie, miło by było gdybyś wyraziła swoją opinię na temat mojej pisaniny :) http://skip-the-sky.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebisty początek :) Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń